You are viewing a single comment's thread from:

RE: Granie w chmurze - Moja historia

in #pl-cloudgaming7 years ago (edited)

W sensie cloud gaming. Może u mnie źle działa. Należy pamiętać, że jeśli kogoś nie stać na kupno komputera nowego do gier, a chce grać w nowości to jedyna opcja (chyba).

Ale musisz mieć dostęp do internetu, masz opóźnienia większe (więc możesz przegrywać w Multiplayer).

Co do tego czy lubię czy nie. Cały problem jest taki, że grę muszę rozumieć :D Grałem w takie coś jak Endless Sky i sobie latałem między planetami i sprzedawałem surowce nie rozumiejąc o co chodzi.

Za to Parkan 2 był spoko, ale w pewnym momencie musisz na chybił trafił trafić na jakąś planetę (?) a tych planet masz setki. I na jednej z nich masz jakieś informacje, które cię przybliżają do końca gry. O ile fajnie się grało o tyle przeklinam takie coś :P

Dirta 3 jakoś przechodzę na LiquidSky, ale kiedyś (w starym LS1) mogłem grać na pełnej jakości obrazu (przesyłanego przez serwery), a teraz w 720p60 w niskiej jakości (niski bitrate). I wygląda biednie ...

Sort:  

Takie Cludgaming jest wtedy idealne dla osób bez kompa do gier.

Jeśli grałeś w gry kosmiczne i je lubisz, to polecam Nowy Master of Orion, lub ten stary, prosty, ale miodny (przynajmniej dla mnie) - MOO2.