Ja tam nie jestem uzależniony, a więc zmiana jest możliwa. Od kilku miesięcy jem jedynie klarowane masło z płatkami owsianymi, jaja, czasem orzechy, sałatę i codziennie wyciskam soki warzywne. Omijam w sklepie cały ten syf. I gitara. Aha, od tygodnia piję wodę z szungitu.
Super 😁 właśnie o to chodzi aby być świadomym tego całego G. Great i Pjona 😁