Święta prawda. Mi samej kilkukrotnie zdarzyło się zgarnąć z ulicy zwierzaka, który miał obrożę (więc prawdopodobnie właściciela), ale bez numeru telefonu i byłam tym strasznie sfrustrowana - wystarczyłby jeden telefon, aby namierzyć opiekuna, a tak spędziłam kilka dni na jego poszukiwaniach, a pies/kot u obcej osoby. Notorycznie zdarza się też, że psiak ma czip, ale właściciel nie wprowadził swoich danych w bazę.
You are viewing a single comment's thread from: