Swego czasu jak byłem na obozie, to mieliśmy poszukiwania skarbów. I jedna grupa rozwaliła w krzakach ul szerszeni i os, więc każdy z tej grupy miał min. 10 ukąszeń. Rekordzista 60 na całym ciele. Oczywiście wszyscy do szpitala, ale nikomu nic poważnego nie było i wszystkich wypuścili tego samego dnia.
You are viewing a single comment's thread from: