Cześć!
Minęło 10 dni odkąd posadziłem swoje chili. Dla przypomnienia, było to 5 różnych odmian, z czego tak naprawdę wiem o 3 różnych, gdyż dwa woreczki zawierały mixy nasion. Poprzedni raport można znaleźć tutaj: https://steemit.com/pl-artykuly/@kappucino/pl-domowa-hodowla-chilli-dzien-1-zyciowo
Raport na dzień 05.03.2018 - dzień 11
Tak jak wspomniałem, od zasadzenia minęło 10 dni. Martwiłem się, ponieważ myślałem że chili już dawno powinny chociaż wykiełkować. Jednak jak się okazuje, papryczki na wykiełkowanie potrzebują od tygodnia do dwóch tygodni czasu. Zacząłem się im przyglądać coraz bliżej, aż zobaczyłem to:
Tak jest! Przynajmniej jedno z zasadzonych nasionek kiełkuje! Pochodzi ono z woreczka oznaczonego jako "Mix ozdobnych". Inne nasionka jak na razie nieco napęczniały, wyglądają jakby chciały już wypuszczać kiełki, ale wciąż ich nie widać. No cóż, mają jeszcze kilka dni.
Jaka ziemia?
Z tego co wyczytałem należy zastosować bardzo przepuszczalną ziemie, tak aby nie przelać papryczek. Osobiście planuje wziąć te, która leży w piwnicy i po prostu zrobić dużo dziurek w doniczce. Czy się uda? Nie wiem, ale raczej nie będzie problemu jeśli tylko będę podlewał je odpowiednio :)
Co dalej?
Teraz pozostaje czekać aż wykiełkuje reszta. Powoli przygotowuję doniczki, będą to opakowania po serkach wiejskich. Jem ich dużo, więc i doniczek będzie dużo :D Zanim przesadzę je do doniczek muszę jeszcze znaleźć ziemie oraz jakiś nawóz. Pomyślałem sobie, że warto wspomóc papryczki nawozem. Tutaj, z tego co czytałem, są dwie szkoły przesadzania:
- Stopniowe przesadzanie do coraz większych doniczek
Pozwala to na równomierny wzrost rośliny. Roślina najpierw rozbudowuje swój system korzeni, a dopiero potem nadziemną część rośliny. Przesadzenie najpierw do małej doniczki, a następnie do coraz większej spowoduje że roślina będzie równomiernie rozbudowywać zarówno podziemną jak i swoją nadziemną część. - Przesadzenie od razu do docelowej doniczki
Zaoszczędza to zabawy z przesadzaniem do coraz większych doniczek, a jednocześnie powoduje że wzrost nadziemnej części rośliny będzie trwał nieco dłużej, gdyż najpierw wykształcą się korzenie.
Ja planuje je przesadzić do pudełek po serku wiejskim i zobaczyć jak im w nich będzie. Jak okażą się za małe, a pewnie tak się stanie, to wtedy przesadzę je do większych. Ale o tym, co dokładnie z nimi poczynię napiszę w kolejnych artykułach, gdy już wykiełkują :)
Podsumowanie
Jak zwykle dzięki za przeczytanie i do usłyszenia w kolejnym artykule! :)
Swego czasu hodowałem papryczkę habanero na oknie w pracy;). Trzymam kciuki za Twoje papryczki:)
Wyrosła?
Dzięki, już kiełkują 3 :D
Fajna sprawa z tą hodowlą. Minsię marzy na balkonie donice z różnymi ziołami i papryczki.
Zioła planuje po wyprowadzce, więc jak dobrze pójdzie to za miesiąc, czy dwa coś się o tym pojawi :D