Trochę się bałem, ale był nawet fajny.
Gorzej, że z miesiąc temu jak wracałem to mnie udomowione małe piesopodobne coś chapsnęło :P Ale nie przebiło skóry, więc lekarz powiedział, że tragedii nie ma i raczej nie umrę
You are viewing a single comment's thread from:
Nie kłamał - wciąż żyjesz! :D