Jestem rocznikiem 93’ czyli pokoleniem Y. Często wracam pamięcią do dzieciństwa i wtedy otaczających mnie rzeczy. Zbieranie, karteczek czy wołanie pod balkonem: Maaaammoooo rzucisz dwa złote - to były złote czasy.

Jestem marzycielką i często wracam pamięcią do dzieciństwa, czasem nawet wyciągam album ze zdjęciami. Mam zawsze odlotowe ciuchy haha. Pamiętam, taki nieśmiertelny zestaw: granatowe getry w dalmatyńczyki i dwa rozmiary za duża koszula i obowiązkowo bandana na głowę ( zawiązana po dzieciowemu).

Pokaże wam moje TOP 10 rzeczy z dzieciństwa. Moje hity.

1. Karteczki-najbardziej pożądana była ta pierwsza. Była śliska i sztywna jak okładka gazety. Miałam kilka segregatorów, w jednym nawet każdą karteczkę w osobnej koszulce. Była naprawdę dobra w wymianach karteczkowych na osiedlu

2. Tamagochi-miałam żółte jajko, kupione na odpuście. Chyba opiekowałam się chomiczkiem

3. Złote myśli-moje miały dużą ilość pytań 😂 pomagała mi je robi starsza koleżanka z bloku obok. Uzbierałam na brulion w sztywnej okładce, żeby wyglądały super i okleiłam okładkę naklejkami z Bravo

4. Bravo Girl, Filipinka i 13-nastka - kolorowe czasopisma dla dziewczyn. Mój cały, naprawdę cały pokój był w plakatach. Królowało Tokio Hotel. Zawsze czytałam porady bravo-nie brałam sobie ich do serca na szczęście

5. Family Frost-kto pamięta, melodyjkę? To było wydarzenie, jak auto wjeżdżało na ośkę

6. Guma do skakania- nie byłam dobra z tego względu, że zawsze byłam najniższą dziewczyną. Tzn dale jestem mam 159 cm. Więc jak dochodziło do bioder albo tzw. “paszek” nie dałam rady przeskoczyć

7. Chodaki-miałam kilka par w swojej karierze. Jedne kupione oczywiście na targu były żółte w kwiatuszki. Nie lubiłam ich, bo były podbite gumą i nie stukały tak fajnie

8. Gra Tetris - uwielbiałam, miałam kilka w swojej karierze. Jedną zasypałam piachem w piaskownicy… Oczywiście przypadkiem

9. Słodycze-guma papieros, ciepłe lody i oranżadka w proszku czy zegarek z pudrowych cukierków

10. Big Brother-o jejku na samą myśl mam uśmiech na twarzy. Mam na urodziny kupiła mi nawet koszulkę z napisem Big Brother. Była niebieska a napis srebrny Manulele.

A Wy urodzeni w latach 90 co miło wspominacie? Ja dobrze pamiętam dzień, w którym pojawił się u mnie w domu pierwszy komputer.