Fakt, po autobiografii zaczyna się odrobinę inaczej spoglądać na Daliego. Mnie to jakoś nie zraziło. Może dlatego, że uwielbiam również Bukowskiego, który również miał dosyć wybujałe ego. :) A z powyższym postem użytkownika @alcik, zgadzam się w stu procentach. :)
You are viewing a single comment's thread from: