Cześć @apismellifera :)
Dziękuję. Bardzo ładny i przydatny artykuł - przeczytałem w całości.
Miałem w życiu dwa przypadki użądlenia w język i usta - niefajnie...
Kolega połknął pszczołę z napojem - użądlenie w przełyk - jeszcze mniej fajnie - mało nie zszedł. Plusem dla niego było to, że musiał jeść duzo lodów tego dnia :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piotr
@abc.love.steemit
You're so nice for commenting on this post. For that, I gave you a vote!
Dzięki. Co do użądlenia w język, nie chciałbym tego doznać na własnej skórze : /
Na "własnym języku" ;) - język to nie skóra. To tak jak by nazwać futro misia - kożuchem mamy ;)
to związek frazeologiczny : D
Wiem - tak się troszkę droczę :D
Pozdrowionka i miłego dzionka.
Wzajemnie ; )