How I did not manage to photograph the black grouse! [ ENG / PL]

Hello everyone!
In this post, I would like to tell you how the changing weather in the mountains can spoil the photos of the black grouse, but it can also force you to show its unpredictability.
I wanted to make another of my dreams come true and photograph the black grouse at sunrise, so I got up at 1.00 am, packed my photographic equipment, and went to the mountains where I knew you could meet them. After a 2-hour climb, I stopped and started to listen because the black grouse makes very characteristic noises and at that moment the sun started to rise, and the view I saw forced me to change the lens on the zoom camera to the wide-angle one for landscape photography.
This is how a few pictures of the sunrise on that day were made.

Witam wszystkich!
W tym poście chciałbym opowiedzieć o tym jak zmienna pogoda w górach może zepsuć zdjęcia cietrzewi ale również może zmusić do pokazania jej nieprzewidywalności.
Chciałem spełnić kolejne ze swoich marzeń i sfotografować cietrzewie podczas toków o wschodzie słońca więc wstałem o 1.00 w nocy spakowałem sprzęt fotograficzny i pojechałem w góry gdzie wiedziałem ,że można je spotkać. Po 2 godzinnej wspinaczce przystanąłem i zacząłem nasłuchiwać ponieważ cietrzewie wydają bardzo charakterystyczne odgłosy podczas toków i w tym właśnie momencie zaczęło wschodzić słońce, a widok , który zobaczyłem zmusił mnie do zmiany obiektywu w aparacie z zoma na szerokokątny do fotografii krajobrazu. Tak powstało kilka zdjęć wschodu słońca w tym dniu.

After a long moment, I changed the lens on the camera again and continued in search of the black grouse. Wandering around and listening, I made an additional few kilometers and it was clear that on that day I would not take my dream photo of the black grouse so I started to think about returning and descending from the mountain, but what happened within literally 15-20 minutes terrified me. Immediately a terrible fog came and I lost my orientation, and not seeing the road well and afraid that I would get lost, I decided to sit down and wait until it cleared. After a while, I heard the black grouse, but the conditions did not allow me to photograph it well, so just for documentation, I pressed the shutter button a couple of times (below is the only photo of the black grouse I took that day)

Po dłuższej chwili ponownie zmieniłem obiektyw w aparacie i ruszyłem dalej w poszukiwaniu cietrzewi. Kręcąc się po okolicy i nasłuchując zrobiłem dodatkowo parę kilometrów i jasne już było , że w tym dniu nie zrobię swojego wymarzonego zdjęcia cietrzewia więc zacząłem myśleć o powrocie i zejściu z góry jednak to co nastąpiło w przeciągu dosłownie 15-20 minut strasznie mnie przeraziło , a mianowicie momentalnie nadciągnęła straszna mgła i straciłem orientację , a nie widząc dobrze drogi i bojąc się , że zabłądzę postanowiłem usiąść i przeczekać , aż się rozejdzie. Po chwili usłyszałem cietrzewia ale warunki jakie panowały nie pozwalały mi go dobrze sfotografować więc tylko tak dla dokumentacji parę razy wcisnąłem spust migawki (poniżej jedyne zdjęcie cietrzewia jakie zrobiłem tego dnia).

However, I did not sit idly by, but changed the lens on the camera again and took pictures, which I did not focus on, and I am really happy with a few. After 2 hours, the fog cleared, and seeing the direction in which I should go, I went downstairs to the car with a great sense of dissatisfaction - though maybe not entirely 😃😉

Jednak nie siedziałem bezczynnie tylko ponownie zmieniłem obiektyw w aparacie i robiłem zdjęcia , na które się w ogóle nie nastawiłem i z paru jestem naprawdę zadowolony. Po 2 godzinach mgła się rozeszła , a ja widząc już w jakim kierunku mam się udać zszedłem z góry do samochodu z wielkim poczuciem niezadowolenia – choć może nie do końca. 😀😉