bądź mną
robisz martwy ciąg
jakiś jebany dzieciak lata po twojej siłowni
wpieprza ci się w nogę jak akurat próbujesz zablokować udźwig
upuszczasz głośno sztangę na ziemię
każesz dzieciakowi się odpierdolić
pojawia się jego matka, strasznie wkurwiona
każe ci przestać podnosić ciężary przy dzieciach
odpowiadasz, że powinna trzymać dzieciaki z dala od ciebie
następny dzień
jebany dzieciak znów przeszkadza jak robisz klatę
rzucasz ciężary głośno zaraz obok niego
dzieciak płacze, skarży się matce, że jesteś straszny
matka odwraca się, dostajesz srogi opierdol jakim to idiotą jesteś
odkrzykujesz, matka zaczyna płakać i spierdala z dwójką swoich dzieci
wyprowadza się, nigdy już nie widzisz na oczy jej i tych gówniaków
domowa siłownia masterrace