Zgadzam się - nie ma sensu doczepiać narodowościowych etykietek. Sednem sprawy jest to, że obozy były nazistowskie i to o tym musimy pamiętać nie chcąc powielić czarnych kart historii. Z resztą obozów tych nie da się nazwać "polskimi" bo teren na którym powstały nie należał wówczas do Polski - to tak jakby obarczać winą obecnego właściciela jakiegoś terenu za to co zrobił na nim poprzedni jego właściciel...
Polska antysemickim krajem?!? wtf co ten facet pier... Mamy w Polsce również mało buddystów - czy to oznacza że jesteśmy jakimś antybuddyjskim krajem? nie! Szczerze mówiąc nie spotkałam się u nas z żadnym ruchem antysemickim nawet wśród członków organizacji pokroju ONR którzy swoja nietolerancję kierują raczej w stronę muzułmanów i środowisk LGBT.
You are viewing a single comment's thread from: