W Wesseling jest świetna chińska restauracja Kanton!
Wcześniej oczywiście tego nie wiedziałam i bym nawet do takiej nie poszła chyba ze względu na to co się nasłuchałam w tv a co jest kompletną bzdurą. Jednak obiecałam sobie że będę otwarta na nowe miejsca ,więc skoro zostałam zaproszona to poszłam. Restauracja jest dość spora a stoliki od czteroosobowych wzwyż . Można więc spokojnie udać się całą rodziną lub wynająć salę czy też zamówić kilka stolików. W większości można spotkać tu Niemców, Chińczyków ,rzadziej zaś inne narodowości. Czy w tym miejscu potrzebny jest nam język niemiecki? Miło by było ale nie koniecznie , prawdopodobnie może być również angielski. Siadamy do stolika i czekamy aż Pani podejdzie i zapyta się czy coś podać np do picia, chyba że zamawiamy coś z karty. Jest bufet. Pyszny bufet. Wszystkie dania są na ciepło. Bierzesz talerzyk i nakładasz ile chcesz i co chcesz, dokładka? Nie ma sprawy. Wszystko wygląda ciekawie i pysznie. Nie tylko wygląda ale takie właśnie jest. Oczywiście nie może zabraknąć deserku- słodkości lub owoce a latem również lody. Przy jedzeniu towarzyszy Ci spokojna muzyka i zrelaksowana możesz miło spędzić czas. Pierwszy raz byłam tam trochę ostrożna. Wiadomo nowe jedzenie, otoczenie itd ale na prawdę bez obaw. Jest tam na tyle spokojnie i miło a jedzenie dobre,że nie ma czym się przejmować. Na początku jadłam nożem i widelcem jednak za którymś razem zachciało nam się spróbować pałeczkami (Tak są tam dostępne) . Nie wychodziło to rzecz jasna dobrze ale na tyle mi się spodobało że kupiłam własne a obecnie wychodzi mi całkiem spoko jedzenie pałeczkami. Na koniec oczywiście rachunek i możemy iść. Płaci się jedną stawkę za osobę bez względu ile zjesz + napój jeśli był zamówiony ewentualnie coś z karty.
Co mnie zszokowało w tym miejscu? Jak zobaczyłam psa! Tak psa! Siedzę sobie spokojnie a tu wchodzi sobie babeczka z pieseczkiem jak gdyby nigdy nic. Nie żeby mi przeszkadzało ale pierwszy raz coś takiego widzę. Pies dostał miskę z wodą, pewnie jeść też by mógł. Z jednej strony takie dziwne bo nie jest to jakieś spotykane, że w restauracji możesz zobaczyć psa ale z drugiej strony chyba lepiej tak niż przywiązany gdzieś pod lokalem. Można się przyzwyczaić, nie jest to jakoś przeszkadzające. Drugie to , chińczyk je widelcem !😁 Myślałam raczej ,że będzie jeść pałeczkami a tu surprise wcale nie ! Dziwne, ale może im tak wygodniej albo jest im tak fajnie tak jak mi sprawia przyjemność jedzenie pałeczkami. Podsumowując Chińczyka zobaczysz posługującego się nożem i widelcem ale mnie za to spotkasz z pałeczkami 😀😁
Śmiało mogę polecić to miejsce, bo moje to jest ulubione. W skali od jednego do pięciu daję pięć 💜 Zapraszam na kolejne moje artykuły, jeśli masz jakieś pytania śmiało pisz a postaram się odpowiedzieć jak najlepiej.
Pozdrawiam Serdecznie.
Sort: Trending