Ożeż Ty... trochę jakbym czytał o sobie ;) Też miał być GROM ;) ale pomyślałem, że może lepiej zostać najpierw oficerem, więc do Zmechu chciałem, a że właśnie w tym roku zamknęli nabór, to pomyślałem, że przeczekam rok na AWF'ie, no ale jakoś mnie pchnęło w prawo i wylądowałem na prawie :P bo mi ppłk Przepiórka powiedział, że po prawie też mnie wezmą ;) Ostatecznie los miał dla mnie trochę inne plany ;)
You are viewing a single comment's thread from:
No proszę. Nie jestem sam!
I ostatecznie nie wróciłeś do wojska?
Nie. I już jestem za stary na wojsko ;)
Aaa, zapomniałem dodać, że miałem poważną kontuzję barku w czasie treningu rugby, która mnie wykluczyła min. ze spadochroniarstwa, chociaż nerkę, wątrobę i pozostałe wnętrzności jeszcze mam na miejscu ;)