Favorit, Haryzma, Gniada.
Poniżej jest cudowne zdjęcie, w tle widzimy piękne słoneczko, które oświetlało nam drogę, no mi w szczególności.. drogę upadku!😂
Zdjęcie zrobione dosłownie 5 minut wcześniej zanim mój ukochany konik- Haryzma (na zdjęciu jesteśmy w środku), który pokazał, że rzeczywiście tę charyzmę ma.. Stwierdził, że w sumie zabawnie byłoby gdybym jakimś magicznym cudem spadła, wystraszenie się wiatru, albo drzewa jest chyba wystarczającym powodem, prawda? Ogólnie nic mi nie jest, oprócz ogromnego krwiaka na pośladku i brakiem możliwości siedzenia na czterech literach przez pierwsze 24 godziny. A ostatnio myślałam o tym, że przez jakieś ostatnie 2 lata nie spadłam ani razu.. No cóż, i tak się zdarza.