Ależ mam tematów do opisania ostatnio. Rodzina podróżniczych. Wczoraj pojechaliśmy do Ogrodu Botanicznego w Mikołowie, gdzie z okazji zimy zorganizowany został Ogród Świateł w tematyce jakże lubianej przez nas bajki - Piotrusia Pana.
I have so many topics to write about lately. Travel family. Yesterday we went to the Botanical Garden in Mikołów, where, on the occasion of winter, a Garden of Lights was organized in the theme of a fairy tale we love so much - Peter Pan.
Trzeba tam pojechać rzecz jasna po zmroku. My dotarliśmy punkt 17.00. Idealna pora na rozpoczęcie zwiedzania. Trzeba sobie bowiem przeznaczyć na to takie półtorej godziny - nie wierzyłam, że tak długo, a jednak, teren jest naprawdę spory.
No i należy dołączyć do gry: po zeskanowaniu kodu QR otwiera nam się strona z pytaniami, na które należy odpowiadać. Pytania wymagają znajomości bajki, ale żeby zaznaczyć właściwą odpowiedź, należy znaleźć 10 takich oświetlonych tablic, bo to na nich wskazane są odpowiedzi a, b, lub c.
You have to go there after dark, of course. We got there at 5:00 PM sharp. It was the perfect time to start exploring. You have to set aside an hour and a half for it - I didn't believe it would be that long, but it is really a big area. And you have to join the game: after scanning the QR code, a page with questions opens up that you have to answer. The questions require knowledge of the fairy tale, but to mark the correct answer, you have to find 10 of these illuminated boards, because they are the ones that indicate answers a, b, or c.
Idąc wytyczoną ścieżką mijamy świetlne inscenizacje kolejnych fragmentów bajki. Tu stacja pierwsza: Wendy czyta ksiązkę, chłopcy się bawią, a cień Piotrusia Pana czai się w szafie.
Walking along the marked path, we pass light stagings of subsequent fragments of the fairy tale. Here is the first station: Wendy reads a book, the boys play, and the shadow of Peter Pan lurks in the wardrobe.
Potem trochę magicznego pyłu od Dzwoneczka i lecimy do Nibylandii!
Then some magic dust from Tinkerbell and off we go to Neverland!
Oprócz scen bajkowych są też inne świetlne atrakcje: grające panino, po którym się chodzi, samolot, serduszka. Dużo tego. Zrobiliśmy 2 kilometry spaceru. I tak sobie myślę, że fantastyczne są takie miejsca, właśnie po to, żeby móc w tym ponurym listopadzie wybrać się po robocie na spacer do lasu. Bo kto normalny przyszedłby tu po ciemku, bez tych światełek?
In addition to the fairy tale scenes, there are other light attractions: a playing panino that you walk on, a plane, hearts. A lot of them. We did a 2-kilometer walk. And I think that such places are fantastic, precisely so that you can go for a walk in the forest after work in this gloomy November. Because who in their right mind would come here in the dark, without these lights?
Inna sprawa, że jest to szokująco droga atrakcja jak na mój gust. Cóż, dzięki temu może zwiedzających było mało. No ale pomyślcie sobie, tylko dzięki uprzejmości pani, która przymknęła oko i nie mierzyła Bombla, weszliśmy tam za 85 zł. Gdyby się uparła z miarką i wyszłoby, że ma ciut ponad ten metr, to by już było 116 zł, o ile szybka kalkulacja w głowie mnie nie myli. Za półtoragodzinny spacer po lesie? Podobny czas spędziliśmy w Palmiarni Gliwickiej, gdzie było ciepło i miło, atrakcji dużo, a za całą rodzinę zapłaciliśmy 36 zł. Tak więc, no. Fajnie, ale nie tak, żeby co tydzień tu przychodzić ;)
Another thing is that it is a shockingly expensive attraction for my taste. Well, maybe that's why there were so few visitors. But just think, only thanks to the kindness of the lady who turned a blind eye and didn't measure Bombel, we got in there for PLN 85. If she had insisted with the measuring tape and it turned out to be a bit over that meter, it would have been PLN 116, if my quick calculation in my head is correct. For an hour and a half walk in the forest? We spent a similar time in the Gliwice Palm House, where it was warm and nice, there were many attractions, and we paid PLN 36 for the whole family. So, yeah. It's nice, but not enough to come here every week ;)
https://gardenoflights.com/pl/mikolow#pricing
Aha, no i ważna sprawa! Jak odpowiesz prawidłowo na wszystkie pytania, przy wyjściu dostajesz nagrodę. Spoiler alert: jest to mały breloczek do kluczy w formie plastikowego czarodzieja z różdżką. Po naciśnięciu delikwentowi na brzuch owa różdżka się zapala i mamy latarkę. Dla dziecka spoko.
Oh, and an important thing! If you answer all the questions correctly, you get a prize when you leave. Spoiler alert: it's a small keychain in the form of a plastic wizard with a wand. When you press the culprit's stomach, the wand lights up and you have a flashlight. It's cool for a child.
[//]:# (!worldmappin 50.17892 lat 18.85098 long Garden of lights, Mikołów d3scr)
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
You can check out this post and your own profile on the map. Be part of the Worldmappin Community and join our Discord Channel to get in touch with other travelers, ask questions or just be updated on our latest features.