Coraz trudniej przychodzi mi zachwycanie się nowoczesną architekturą. Te tyczki bardziej kojarzą mi się z rusztowaniem, które zostało powyginane przez wiatr, niż z żaglem. Poza tym trochę ubogo to wszystko wygląda, biorąc pod uwagę możliwości jakie udostępnia architektom nowoczesna technologia. A co na to japończycy? Podoba się?
You are viewing a single comment's thread from: