Weekend ukulturalnienia dzwiękowego 🎵 🎶

in Polish HIVE3 days ago

Poczułem się jak król. Przyjechano po mnie i porwano do filharmonii. Zasiadłem z tyłu, szofer powiózł. Bardzo dawno nie byłem na muzyce klasycznej i chętnie dałem się porwać. To moje chyba trzecie spotkanie z muzyką klasyczną na żywo. Dwa razy byłem na operetce, a na weekendzie miałem przyjemność wybrać się na Koncert Noworoczny. Wrażenia bardzo pozytywne, chociaż instrumentalnie dość skromnie, bo było tylko chyba 12 muzyków, ale zjawił się w połowie koncertu wybitny wirtuoz ze skrzypkami, no wymiatał totalnie. Był to koncert operowy, ale trochę w klimatach operetki, bo tańce były, przebierane aranżacje muzyków i wprowadzenie do różnych sztuk operetkowych z opisaniem, o co w danej sztuce chodziło. Jak by ktoś się zastanawiał czym różni się jedno od drugiego to opera jest formą teatru muzycznego, w której muzyka jest głównym środkiem przekazu sztuki, raczej jest poważniejsza. Operetka zaś to lżejsza forma, z elementami muzycznymi, tańcem i dialogami mówionymi. Ma bardziej wesołe, teatralne aranżacje (z dużą ilością scenografii).
W czasach szkolnych gdy był wyjazd do opery to pamiętam że nauczycielka mówiła "jedźcie, bo jak nie pojedziecie teraz to pewnie już nigdy w życiu się nie wybierzecie". Ja się nie wybrałem za czasów szkolnych to teraz nadrabiam 🙂

IMG_2995.jpg


IMG_2961.jpg

IMG_2960.jpg

IMG_2962.jpg

IMG_2957.jpg

IMG_2963.jpg

IMG_2953.jpg


IMG_2968.jpg

IMG_2975.jpg

IMG_2972.jpg

IMG_2986.jpg

IMG_2989.jpg


ENG


I felt like a king. They came to pick me up and whisked me off to the Philharmonic. I sat in the back, the driver drove me. It had been a long time since I had seen classical music and I was happy to be carried away. This was probably my third encounter with live classical music. I had been to operetta twice, and at the weekend I had the pleasure of going to the New Year's Concert. My impressions were very positive, although instrumentally quite modest, because there were only about 12 musicians, but an outstanding virtuoso with violins appeared halfway through the concert, and he was absolutely amazing. It was an opera concert, but a bit in the mood of operetta, because there were dances, costumed arrangements by musicians and an introduction to various operetta plays with a description of what each play was about. If anyone is wondering what the difference is between the two, opera is a form of musical theatre in which music is the main medium of art, it is rather more serious. Operetta, on the other hand, is a lighter form, with musical elements, dance and spoken dialogue. It has more cheerful, theatrical arrangements (with a lot of scenography).
In my school days, when there was a trip to the opera, I remember the teacher saying "go, because if you don't go now, you'll probably never go in your life". I didn't go when I was at school, but now I'm making up for it 🙂


lucoin1_bw.png