Nie znam szczegółów tej sprawy, więc traktuj Macieju moją wypowiedź ogólnikowo. Wielkie firmy manipulują ludźmi (tak samo jak inni ludzie, pewnie wiesz jak przecwelono Teslę - innego słowa użyć nie mogę, wybaczcie jak kogoś to oburzyło). Stosują różne szmery-bajery, szacher-machery, by tak to utrudnić, by większość ludzi zrezygnowała, a ci co przetrwają, dostaną kolejne kłody pod nogi. Korpo lobbują przepisy, utrudniają cały proces, by ludzie nie byli od nich niezależni. Nie chcą by ktoś im nagle wyskoczył i wprowadził jakiś "game changer". Wolą mieć spokój, wmawiając nam, że chodzi o bezpieczeństwo i stabilizację rynków (co do pewnego stopnia jest prawdziwe, ale głównie chodzi im o cyniczny zysk).
Ofc. nie mówię że trzymają wszystkich za jaja, bo to niemożliwe (choć stać ich obecnie na to), ale mogą spowolnić ten proces, by doić hajs jak najdłużej.
Spodziewałem się, że wyglądasz nieco inaczej XD. Ktoś Ci mówił, że Twoja twarz przypomina trochę azjatyckie rysy? Masz u siebie kogoś z Korei/Japonii?
Nope, twarz ujawnilem dosc szybko, ale potem dlugo się nia nie chwalilem. Aha, czyli moja pomylka. Na reszte odpisze pozniej, bo siedze w sklepie i zaraz będzie moja kolej xD
Ciekawe czy walczenie do końca życia z tymi korporacjami będzie dla niego mniej uciążliwe i żmudne niż po prostu opatentowanie tego samemu.
Oj, na pewno nie będzie mniej uciążliwe ;) co nie zmienia faktu, że patentowanie niestety wielu odstrasza. W tym przypadku - na szkodę ogółu.
Nie znam się na patentowaniu w informatyce, ale ogólnie przynajmniej u nas jest tak, że jak coś jest już w powszechnym użytku, to nie da się już skutecznie zastrzec patentu. Choć oczywiście Stany to nieco inna rzeczywistość.
Nie znam szczegółów tej sprawy, więc traktuj Macieju moją wypowiedź ogólnikowo. Wielkie firmy manipulują ludźmi (tak samo jak inni ludzie, pewnie wiesz jak przecwelono Teslę - innego słowa użyć nie mogę, wybaczcie jak kogoś to oburzyło). Stosują różne szmery-bajery, szacher-machery, by tak to utrudnić, by większość ludzi zrezygnowała, a ci co przetrwają, dostaną kolejne kłody pod nogi. Korpo lobbują przepisy, utrudniają cały proces, by ludzie nie byli od nich niezależni. Nie chcą by ktoś im nagle wyskoczył i wprowadził jakiś "game changer". Wolą mieć spokój, wmawiając nam, że chodzi o bezpieczeństwo i stabilizację rynków (co do pewnego stopnia jest prawdziwe, ale głównie chodzi im o cyniczny zysk).
Ofc. nie mówię że trzymają wszystkich za jaja, bo to niemożliwe (choć stać ich obecnie na to), ale mogą spowolnić ten proces, by doić hajs jak najdłużej.
Spodziewałem się, że wyglądasz nieco inaczej XD. Ktoś Ci mówił, że Twoja twarz przypomina trochę azjatyckie rysy? Masz u siebie kogoś z Korei/Japonii?
That comment has been deleted.
Twoja taktyka jest dobra, tym bardziej, że YT premiuje od jakiegoś czasu szortsy, bo ma konkurencje w postaci TikToka.
Aha, czyli standardowy Polak - pomieszanie z poplątaniem.
Nope, twarz ujawnilem dosc szybko, ale potem dlugo się nia nie chwalilem. Aha, czyli moja pomylka. Na reszte odpisze pozniej, bo siedze w sklepie i zaraz będzie moja kolej xD
Oj, na pewno nie będzie mniej uciążliwe ;) co nie zmienia faktu, że patentowanie niestety wielu odstrasza. W tym przypadku - na szkodę ogółu.
Nie znam się na patentowaniu w informatyce, ale ogólnie przynajmniej u nas jest tak, że jak coś jest już w powszechnym użytku, to nie da się już skutecznie zastrzec patentu. Choć oczywiście Stany to nieco inna rzeczywistość.