Nie znam się na kakaowcu
Ja też nie znam się na jego magazynowaniu (choć z pewnością jest inny niż pszenica) dlatego realizację uzależniłem od zainteresowania tym pomysłem jednej firmy, która produkuje "kraftową" czekoladę. Niestety zainteresowania nie było, więc nic z tym nie robiłem. Obecnie jest to dla mnie teoretyczny przykład potencjału tokenizacji (zwłaszcza aspektu pominięcia pośredników).