Crysis 10 lat później

in #games7 years ago

Crysis ma już pełne 10 lat. Podczas swojej premiery budził wielki zachwyt swoją fotorealistyczną grafiką. Zresztą nadal budzi i często ludzie odpalają Crysisa na nowych komputerach jako benchmarka. Jaki jest teraz? Zaraz opowiem.


Swoją przygodę z Crysis-em zacząłem gdy złożyłem swój własny komputer za moje pierwsze ciężko zarobione pieniądze. Było to w 2014 roku. Oczywiście Crysis poszedł na pierwszy ogień, uznałem, że to musi być gra w którą zagram, a raczej przetestuje swój nowy komputer. No i się nie zawiodłem. Grafika, ustawiona na full detalach wyglądała i chodziła na moim nowym komputerze wyśmienicie. Podczas swojej premiery niewielka część graczy mogła pozwolić sobie na taki luksus. W 2007 roku ta gra była bardzo wymagająca. A ja po 7 latach od premiery mogłem oglądać to cudo w pełnej okazałości. Świat gry prezentował się cudownie. Woda, plaże, roślinność, widok na te góry porośnięte drzewami. Generalnie coś wspaniałego. Wszystko mi się podobało poza jednym... W tamtym czasie nie potrafiłem wciągnąć się w ten świat. Gra nie wybaczała błędów, a granie na łatwym poziomie trudności ciekawe jednak nie jest. Więc odrzuciłem tą grę, nadal mając ją w pamięci, że kiedyś muszę w tę grę zagrać. No i tak się stało.

Mamy Luty 2018 roku. Zmieniłem pracę, miałem w końcu trochę więcej czasu aby móc pograć w niektóre tytuły. Padło na Crysis. Akurat od długiego czasu posiadałem zakupioną całą trylogię która właśnie czekała na taką okazję. Po ograniu nowych tytułów które jednak są już bardziej dopracowane pod względem technicznym i graficznym, Crysis nadal zaskakuje. Oprawa graficzna po tylu latach wciąż potrafi nacieszyć oko. Piękne plaże na której odbijają się fale oceanu. Bujna roślinność tropikalnej dżungli. Tutaj nie ma kilku drzewek i kilka krzaczków na krzyż. W tej grze można poczuć i zobaczyć jak wygląda tropikalny las. Zresztą roślinność tej tropikalnej wyspy często będzie naszym głównym sojusznikiem. To często za nią będziemy mogli się schować i zregenerować nasze zdrowie. W późniejszych etapach, gdy wyspę pokryje szron również to wszystko wygląda imponująco. Wszystko jest pokryte lodem. Fajnie wygląda to, że wszystko zostało w jednej chwili zamarznięte i możemy zaobserwować żołnierzy pokrytych lodem, którzy nie zdołali ewakuować się na czas. Graficy dali z siebie wszystko. Reasumując grafika jest super i to jest bardzo duży atut tej produkcji dla którego warto odpalić tą grę. Ale czy tylko dlatego?

Przez pierwsze etapy gry przypominałem tylko to do jakiego momentu kiedyś doszedłem (wbrew pozorom pograłem jednak trochę, wydawało mi się, że aż tak daleko nie doszedłem). W każdym razie gra się bardzo przyjemnie. Nanokombinezon daje mnóstwo frajdy i możliwości. Poziomy można przejść właściwie na dwa sposoby. 

Pierwszy z nich to kompletna rozwałka. Używamy super pancerza dzięki któremu odbijamy pociski, używamy super siły aby móc wskakiwać na budynki albo zabijać przeciwników z pięści! Albo używamy umiejętności przyśpieszenia dzięki czemu możemy szybko zbliżyć się do potencjalnej ofiary. Do tego mamy dostęp do modyfikowalnych broni, dzięki czemu możemy robić rozwałkę na wesoło. 

Drugi sposób, który z kolei ja bardziej preferowałem, używanie umiejętności jaką daje kombinezon, czyli niewidzialność. Często robiłem tak, że zakradałem się niezauważony na tyły wroga i jeżeli była taka możliwość wykonywałem cele misji. Jeżeli wróg mnie zauważył to lubiłem się z nim bawić. Robiłem zamęt, rzucałem granat w losową stronę, chowałem się i zachodziłem każdego od tyłu i szlachtowałem nożem, ewentualnie rozpoczynałem ostrzał od przodu z kilku metrów jeżeli miałem możliwość szybkiego pozbawienia życia kilku przeciwników. 

Swoją drogą sami przeciwnicy są bardzo wymagający. Zawsze chodzą w kilku osobowej grupie w kilkumetrowych odstępach od siebie. Jeżeli chodzi o patrole to gdy napotkamy jeden możemy być pewni, że w okolicy jest jeszcze jakiś patrol. Jeżeli wywiąże się walka będą Ciebie przykrywać ogniem jednocześnie okrążając i obrzucając granatami. A jak użyjesz niewidzialności to tak łatwo nie odpuszczą, będą Ciebie szukać a jeżeli znikniesz na ich oczach będą ostrzeliwać to miejsce w którym zniknąłeś. Idealni też nie są. Często miałem taką sytuację gdy rzucałem granat w jakieś miejsce i później grupa przeciwników szła w to jedno miejsce, skupiając się w jednym miejscu. Zazwyczaj wystarczyło w tedy dołożyć jeszcze jeden granat i po sprawie. W późniejszych etapach obcy których spotykamy również są wymagający i wymagają również trochę innej taktyki. 

Im dłużej grałem w tą grę tym coraz bardziej dostrzegałem jej urok. Jest to staroszkolny fps. Bardzo dobrze zbalansowany, nie ma przesycenia jakiejś treści. W jednym etapie pojeździmy czołgiem, w drugim polatamy samolotem transportowym, popływamy łódką. W jednej misji działamy w pojedynkę, a w następnej towarzyszy nam cały batalion wojskowy podczas walki. I same przerywniki filmowe są zrobione bardzo fajnie. Wszystko jest wykonywane w czasie rzeczywistym na silniku gry bez żadnych przerw w ładowaniu. Dobrze wprowadzają nas w fabułę gry, która sama w sobie super porywająca nie jest ale ma w sobie to coś, że chcemy iść dalej i dowiedzieć się o co chodzi. Zresztą warto zagrać i zobaczyć ostatnią bitwę, kiedy na całym niebie widać lecące we wszystkie strony statki obcych które rozpoczęły inwazję na całą Ziemię. Widok który zapiera dech w piersiach. No i też w ostatniej misji, po ostatnim bosie wychodzi największy mankament tej gry, efekty specjalne wybuchów. To była po prostu porażka. To wyglądało tak jakby twórcy gry w ostatniej chwili stracili zapał do pracy i zrobili akurat to na kolanie.

Reasumując gra dostaje ode mnie mocne 8/10. Polecam ją każdemu mimo tego, że parę lat ma już na karku. Gra jest przyjemna ale również wymagająca, nie wybacza błędów. Pozwólmy się ponieść tej historii która rozpoczyna się na pięknej tropikalnej wyspie. Jeżeli graliście dajcie znać co sami o niej sądzicie i jaka ocenę jej dajecie. Ja tym czasem biorę się za kolejną część.


Sort:  

[BOT] Witamy handofcat na #polish, tagu używanym przez Polaków do publikacji polskich treści w ekosystemie Steem (np. Steemit czy Busy). W ekosystemie Steem wspiera się oraz nagradza się nową i autorską twórczość.

  • Plagiaty oraz kopiowanie cudzej twórczości są niemile widziane przez społeczność i mogą doprowadzić do ukrywania wszystkich publikowanych postów danego użytkownika.
  • Wszelkie szczegóły związane bezpośrednio z twoim kontem i twoimi postami znajdują się na steemd.com.
  • Posty zawierające takie rzeczy jak nagość, pornografia, wulgaryzmy czy przemoc powinny zawierać dodatkowo tag #nsfw (Not Suitable/Safe For Work).
  • Wiele ciekawych i bardziej szczegółowych informacji można przeczytać w FAQ dla zupełnie początkujących użytkowników Steemit.
  • Parę dobrych praktych na temat zachowania na steem przeczytasz tutaj.
  • Posiadamy polski serwer Discord.
  • Istnieje polski kanał na oficjalnym czacie, który wymaga osobnej rejestracji.
  • Jeżeli chcesz ładnie formatować swoje posty, to spójrz na poradnik stworzony przez społeczność Markdown.
  • Przegląd wydarzeń i informacje o polskich, steemowych tagach, możesz znaleźć na @kurator-polski.
  • Lista wszystkich tagów wykorzystywanych przez polskich użytkowników znajduje się tutaj
  • Tutaj uzyskasz parę informacji nt. wspierania danych tagów tematycznych przez kuratorów.