Część pierwsza.
Przepisów jest wiele a ja wam pokażę jak ja robię wg. siebie. Czyli na oko.
Składniki:
- ok. 2 kg owoców pigwy/pigwowca
- ok. 2 szklanki cukru
- ok. 2 l wódki
- ok. 2 łyżki miodu
Owoce na pigwówkę zbieram dojrzałe, żółte, muszą łatwo odrywać się od krzaka lub leżeć już na ziemi.
Następnie je płuczę tylko wodą i kroję na plastry usuwając ogonki i pestki.
Wszystkie owoce pokrojone wrzucam do dużego słoja i zasypuję cukrem. Słoik zabezpieczam folią i gumką.
Na dalsze działania czekam miesiąc.
PS. Dwie buteleczki 250 ml gotowego produktu do degustacji wystawię na licytację za STEEM, co Wy na to? Myślicie, że jest to dobry pomysł?
Ja zawsze zalewam owoce 60% alkoholem. Kiedy sobie o nich przypomnę(minimum pół roku, najczęściej dwa lata) zlewam płyn i zasypuję owoce cukrem. Powstałym syropem dosładzam nalewkę, resztę zużywam do słodzenia herbaty w jesienne/zimowe wieczory.
Polecam dodać cynamon, pięknie komponuje się ze smakiem pigwowca. No i kroić na połówki/ćwiartki, ale wtedy dłuższa maceracja(pół roku/rok minimum) jest wskazana, aby wydobyć jak najwięcej smaku z owoców.
Odpad owocowy zazwyczaj zużywam na dżem/marmoladę, idealne zamiast/obok jabłek do szarlotki, jako dodatek do muffinek, czy po prostu na chleb(ale na chlebie ryj wykręca).
Pozdrawiam.
Świetny pomysł. Będę musiał spróbować przy drugiej partii którą mam do przerobienia.
Na jakim etapie dodajesz cynamon? Razem z cukrem? I jak dużo mniej/więcej oczywiście na takie dwa kilogramy owocu.
Daję na oko, dzisiaj dodawałem dwie laski cynamonu do 4l słoika. Nie polecam dodawać pyłu, strasznie źle się to klaruje, dosłownie kilka dni filtrowania 2l płynu. Cynamon dodaję razem z alkoholem, wyciągam zazwyczaj przed wsypaniem cukru, ale nie jest to konieczne.
()
Z lewej w baniaku 5l zeszoroczny pigwowiec, z prawej dwa tegoroczne w słoikach 4l.
Mam jeszcze jeden słoik 3l, owoców zdecydowanie na więcej. Pewnie pokroję jeszcze te 3l, resztę przeznaczę na dżem.
Cudowna piwniczka :)
Do piwniczki jeszcze temu daleko, w mieszkaniu nie mam zbyt wiele miejsca. Łącznie z paprykowo-ziołowo-owocowym ogródkiem trzymam większość win/nalewek/miodów pitnych u rodziców. Jako że z 40 minut drogi tylko jest, to jest to nawet wygodne.
U siebie mam tylko taką małą szafkę:
()
Aha, czyli masz 2 piwniczki ;)
Ogródek, przetwory, zioła, piwniczka - uwielbiam to :) Zapraszam na mój profil, może znajdziemy wspólne tematy :)
Dziś nastawiam swoją! A u Ciebie zacnie to wygląda!
Miesiąc trzymasz owoce w cukrze?
Tak, później zalewam gorzałką ;]
Congratulations @kodzin! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
You got your First payout
Award for the total payout received
Click on any badge to view your own Board of Honor on SteemitBoard.
For more information about SteemitBoard, click here
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Właśnie zacząłem się zastanawiać, czy kiedykolwiek próbowałem pigwę... Hm...