You are viewing a single comment's thread from:

RE: Kto u kogo?

in #engrave2 years ago

Imponująca purchawka. Nie wiedzialam że rosną tak duże. U mnie na "trawniku" grzyby rosną jakby w okręgach z ciemniejszej trawy (pewnie to ich sprawka) i zabawnie to wyglada. Jednym z minusów trawnika z kwiatami są pszczoły pod stopami... Uwielbiam chodzić boso, dzieci też, i niestety musimy uważać. Szału za kompostowanie nie ma. U mnie 2zł, ale nie przyszłoby mi do glowy że mając ogród mogę nie kompostować ;-)

Sort:  

Co roku mam jakiś taki wielki owocnik. Można je jeść, dopóki są twarde w środku, ale jak dla mnie dekoracja ciekawsza niż potencjalna potrawa. :)

Faktycznie można na jakiegoś owada nastąpić, nie pomyślałam o tym, a łażę boso całe lato. Może te pszczoły uciekają?

Dzięki za informację, bo nie miałam porównania. Wydaje mi się, że 1,5 czy 2 złote to mało, gdy przynajmniej wizualnie bioodpady wystawiane przez sąsiadów stanowią dość znaczną część tego, co ZGK musi odebrać i wywieźć. No ale możliwe, że gdyby ta ulga była znacząca, to jakaś część mieszkańców zadeklarowałaby kompostowanie, a odpady wyrzucała gdzie popadnie. Ciężko, ciężko - normalnie Trudne sprawy. :)

Syn w tym roku zaliczył 2 pszczoły w tydzień. Miał pecha bo przez 2 lata gonienia po trawie to i tak mało. Ale on to w ogóle pechowy... No bo jak można przewrócić się z rowera na trawę i trafić ręką akurat na pszczołę. Masz rację z tym kompostowaniem to nic nie jest czarno-białe.