Z niższą pensją to jest prosta sprawa.
Jeżeli ktoś uważa, że kobieta statystycznie wykonuje taką samą pracę i wkłada w to tyle samo siły i zaangażowania co statystyczny mężczyzna, oraz że dostaje za mniejszą pensję - to czemu stanowiska nie są obsadzone przez same kobiety? Bo ja bym same kobiety wtedy zatrudniał i to do każdej pracy. Od kopania rowów, remontów i budowy ulic i pracy w kopalni po naukowców, chirurgów i kosmonautów, nie widzielibyśmy mężczyzn gdyby tak było.
Jesteśmy różni i to ma tak być.
Jako społeczeństwo i gatunek mamy się uzupełniać. Średnio (statystycznie, czyli nie mówię o jednostkach) mężczyzna jest silniejszy, ale kobieta bardziej wytrzymała, mężczyzna jest inteligentniejszy, a kobieta ma sporo lepszą pamięć. Facet ma większe predyspozycje do majsterkowania, a babka do lingwistyki. Generalnie to tak ma być żebyśmy się byli w stanie uzupełniać, jakby wszyscy robili to samo tak samo, daleko byśmy nie zaszli.
Różnimy się i to są fakty.
Jak ktoś dyskutuje z faktami sprawdzonymi naukowo i statystycznie, to niestety z taką osobą nie ma za bardzo co dyskutować.