Tak mnie naszła taka myśl że takie lewactwo to gorsze jełopy niż katolicy (islam to najgorsze co istnieje w głowach tak wielu ludzi) bo taki katolik czy inny wierzący co nie ma ochoty kogoś zajebać to najczęściej tylko wkurwia i morde poiłuje a przynajmniej ma takie ,,korzyści" że myśli że ktoś go lofcia że będzie miał życie wieczne itd, a taki lewak to za piłownie mordy, wkurwianie i sprowadzanie problemów na siebie i innych ma tylko poczucie że jest taki super tolerancyjny i postępowy.
A nawet zakładając że ludzie niżej mają po prostu 1 cyfrowe IQ tacy wyżej jakie mają z tego korzyści? Nie mają z tego tyle pieniędzy co z religii po większość hajsu idzie na nierobów i potencjalnych terrorystów. Jak chcą rozkradać kraj to lepiej by mieli co kraść też w przyszłości a jak rozjebią kraj to już nie będzie z czego kraść.
Jaki mogą mieć w tym interes ludzie którzy kierują masami debili?
Chcą doprowadzić do dużego konfliktów na którym zarobią?
Są to agenci opłacani spoza europy?
Czy to już po prostu samo napędzające się koło debilizmu bez żadnego celu?
Żydo-masono-komuna z USA wdraża plan nowego porządku? Kappa
Jaszczury z kosmosu lub inne ufoki chcą nas zniszczyć? Kappa do kwadratu XDD
Teraz na serio, trafiłem chociaż z jednym z tych pytań czy może chodzi o coś innego a ja nie potrafię przeniknąć pustki w mózgach lewaków?