Pięknie tu wszystko ująłeś. Chodzi mi szczególnie o końcówkę, wyjąłeś mi z ust wszystko to co sam o nim myślałem. Wtrąca dupsko wszędzie, nie ma racji, ważne aby gadać przekonująco ale już nie ważne co, śmieszne, że sam wspomina nieraz o tym iż ważne jest co mówisz. Straszny hipokryta ze spasińskiego. Może w końcu więcej osób zauważy jaki to atencjusz.
You are viewing a single comment's thread from: