Coś mi to wygląda na to, że ktoś nie rozumie różnicy między poczynaniem dziecka a jego rodzeniem. A różnica jest tak na oko 9 miesięcy.
You are viewing a single comment's thread from:
Coś mi to wygląda na to, że ktoś nie rozumie różnicy między poczynaniem dziecka a jego rodzeniem. A różnica jest tak na oko 9 miesięcy.