Nie ma w historii nawet 1 zgonu z powodu przedawkowania marihuany. Tak a propos przedawkowania wszystkiego.
You are viewing a single comment's thread from:
Nie ma w historii nawet 1 zgonu z powodu przedawkowania marihuany. Tak a propos przedawkowania wszystkiego.
Mnie na chemii uczyli że z naukowego punktu widzenia każda substancja ma określoną dawkę toksyczną (toxic dose) i dawkę śmiertelną (lethal dose). Inną sprawą jest czy człowiek jest fizycznie w stanie przyjąć do organizmu daną dawkę. :) Pozdrawiam.
Dziwnie uczyli, bo mało praktycznie. Jakie skutki przedawkowania witaminy C? Nie jest to śmierć.
@risingfox Tak, i dawka śmiertelna marihuany jest tak ogromna, że jest to NIEREALNE. Po prostu. Stąd nie ma ani 1 przypadku zgonu, dlatego faktycznie takie gadanie jest mało pragmatyczne, a wręcz usprawiedliwiające spożywanie niektórych używek, bo przecież "hurr durr woda też ma swoją dawkę śmiertelną!"
Co do witamin, w energetykach są głównie witaminy B poprawiające koncentrację oraz wzmacniające układ nerwowy, jednak nie są to ilości mogące uzupełnić ich niedobór, a Ty piszesz o przedawkowaniu... no proszę Cię.
To jest narkotyk :)