Dla mnie debilizmem totalnym jest ilość wydawnictw... W jednym roku dali mi podręcznik jednego wydawnictwa a za rok dali mi drugiego a jak chciałem odsprzedać to powiedzieli, że jest teraz bezużyteczna bo szkoły używają książek innego wydawnictwa teraz (tak swoją drogą ja dbam o podręczniki i było serio do dupy, że nic mi to nie dało). Powinno być jedno wydawnictwo i było by dobrze a tak to mamy chyba ze 4 różne i koniec i wydawaj po pół tysiąca zł na książki aby za rok szły na skup bo w księgarniach nie chcą ich.
4:10 Carrioner i tu się w jednej rzeczy nie zgodzę, jak chcesz kogoś winić za lektury to ministerstwo edukacji czy kto tam tym zarządza, nauczyciel jest najniżej w szczeblu i jak każą mu stworzyć listę lektur z tych dostępnych albo dają mu już gotową to co ma zrobić? Powiem szczerze, że to jest jedyna chwila gdzie bronię nauczyciela. Poza tym zgadzam się z resztą. Na moje szczęście ja jestem typem cwaniaka który naprawia sprzęt szkolny więc robię sobie chody dzięki temu i mam jakiś wpływ na nauczycieli.
You are viewing a single comment's thread from: