Mój dziadek od lat choruje na białaczkę, która jest efektem kilkudziesięciu lat pracy w radiostacji. Jego koledzy z pracy już nie żyją. Tysiące ludzi cierpi na raka mózgu i inne nowotwory po przebywaniu w pobliżu napromieniowanych pyłów po 9/11.
Mało kto zwraca uwagę na to jaki wpływ ma na nas otoczenie, gdzie żyje i pracuje, dzięki za udostępnienie. Dzisiaj już powinniśmy mieć świadomość i, w konsekwencji, wybór gdzie pracujemy, z jakimi produktami itd. i moim zdaniem, w razie potrzeby nie mieć oporu odmawiać pracodawcy stosowania czegoś lub przebywania w określonych warunkach... Dzisiaj czyściłam z przerażeniem filtr A/C używany miesiąc, ciekawe czy w przeciętnym malym/średnim biurze ktokolwiek to robi raz na rok :/a przecież nawet takie głupoty są strasznie ważne
You are viewing a single comment's thread from:
Właśnie doczytałem na amerykańskich stronach że Monsanto będzie składać apelację, czy to zmieni wyrok? Zobaczymy. Co do warunków pracy to z tego co wiem każdy pracodawca jest zobowiązany do udostępnienia tzw. hazard book "right to know" na temat stosowanych przez firmę chemikaliów, w praktyce to wygląda tak że odbywa się szkolenie dla nowych pracowników i tyle na ten temat. Ktoś kto dostał właśnie pracę raczej jej nie porzuci z powodu tego co usłyszy na takim szkoleniu. Bo jeżeli inni pracują...
Monsanto ma potężnych prawników i nawet ludzi w trybunale... Więc jest wielce prawdopodobne, że apelacja będzie skuteczna...
Ostatnio oglądałem food Inc. Bardzo ciekawe info tam jest. A film nie taki nowy.
No właśnie, chodzi o to że ci potężni prawnicy zrobili wszystko w tej sprawie i się nie udało. Jest duże prawdopodobieństwo że to już koniec firmy. W sądach toczy się 4 tys podobnych spraw przeciwko firmie i taki precedens będzie wskazówką dla pozostałych sędziów.
Bardzo by mnie to cieszyło. Bo wtedy sądy na całym świecie mogą się na to powoływać 😊
Trzymajmy kciuki!