To nie cyrk to sztuka. Zrobić walkę by wyglądała na bolesną nie jest prostym zadaniem, łatwo o kontuzję, a mimo to im się udaje. Federacja CZW jest najbardziej hardkorowa, prawdziwe UFC czy KSW nie jest tak bolesne jak to co się wyprawia w CZW, ciosy może są markowane, ale co z tego jak walczysz w ringu gdzie są druty kolczaste zamiast lin, albo rozbijają twoim ciałem lampy neonowe i widać często jak ich skóra jest porozcinana.
You are viewing a single comment's thread from:
Cyrk to nie szutka?