Tom Lee uspakaja inwestorów:
Tom Lee przewiduje, że Bitcoin osiągnie 91.000 dolarów do marca 2020 r. Tym samym, strateg uspakaja długoterminowych inwestorów, rokując tak dobry wynik w oparciu o wyliczenia po ostatnich spadkach. Swoje prognozy opiera on na wykresie pokazującym wyniki BTC po wcześniejszych korektach na rynku, jak podał Forbes.
Lee i Fundstrat wykorzystali średnią wartość procentową uzyskaną po każdym spadku. Forbes zauważa, że ponieważ wykres opiera się na skali logarytmicznej, w przeciwieństwie do tradycyjnego wykresu liniowego, wysokie i niskie wartości Bitcoina nie są tak wyraźne.
Lee przewidywał wysokie ceny dla największej z kryptowalut, ponieważ jego cena była niższa niż 3.000 dolarów. W lipcu 2017 roku, stwierdził, że Bitcoin osiągnie 55.000 do 2022 roku. Niedawno, w styczniu tego roku, Lee powiedział, że BTC osiągnie 25.000 dolarów do końca 2018 roku. Nie wiadomo jednak czy ta prognoza pozostaje aktualna.
Lee i Fundstrat wydali także na początku marca, tzw. „Indeks niedoli BTC”, który pozwala inwestorom dowiedzieć się, w jaki sposób powinni sobie na rynku radzić niezadowoleni posiadacze Bitcoina.
• Bessa wciąż trwa:
Na rynku kryptowalut, od ok. 10 tygodni obserwujemy głównie spadki i upływający kapitał. Ten wyjątkowo trudny okres, powoduje wśród wielu inwestorów panikę lub zrezygnowanie. Natomiast warto być świadomym tego, że kryptowaluty i technologia Blockchain są przyszłością i innowacją w skali globalnej i niewiele państw przymierza się do tak rygorystycznych przepisów, jak Polska. Nasi sąsiedzi – Niemczy czy Rosja – są zdecydowanie bardziej otwarci na krypto, gdyż zdają sobie sprawę, jak byliby za kilka lat daleko w tyle, gdyby wprowadzali teraz zakazy.
Na naszym podwórku jednak obserwujemy innego rodzaju logikę. Dokąd ona nas zaprowadzi, zweryfikujemy w czasie. Z pewnością, patrząc długoterminowo, kryptowaluty powinny być dobrą inwestycją – choć gwarancji nikt nie daje, a świat zawsze może zaskoczyć. Tymczasem, od początku 2018 roku, w skali globalnej, rynek kryptowalut mocno się uszczuplił. Tylko przez ostatnią dobę, upłynęło z niego aż 34 mld dolarów.
Twitter rozważa blokadę reklam kryptowalut:
Jak donosi Sky News, Twitter rozważa wprowadzenie zakazu reklam związanych z kryptowalutami. Zgodnie z niepotwierdzonym jeszcze raportem, cenzura w tak popularnym miejscu, ma nastąpić już w przeciągu najbliższych dwóch tygodni.
Twitter nie odpowiedział na prośbę o potwierdzenie rzekomego zakazu reklam kryptograficznych przez prasę.
Zgłoszony zakaz reklam kryptowalut, miałby być sygnałem, że Twitter chce iść zgodnie z nurtem współczesnego zamykania ust – rodem Facebooka oraz niedawnej aktualizacji Google, które mają blokować krypto w swojej wyszukiwarce od czerwca 2018 roku.
Sky News pisze, że rozumie nową politykę reklamową, która zostanie wdrożona w ciągu dwóch tygodni, a obecnie stoi na przeszkodzie reklamom ICO, sprzedaży tokenów i portfeli kryptowalutowych na całym świecie. Twitter doświadczył napływu fałszywych kont przeznaczonych do fałszywych reklam oraz często przez użytkowników podających się za sławnych postaci ze świata krypto, takich jak Charlie Lee.
Francja utworzy liberalne regulacje ICO:
Francuski regulator rynków finansowych AMF (l’Autorité des marchés financiers), podobno przygotowuje się do wprowadzenia przepisów dotyczących ICO, aby zachęcić do rozwoju nowego rodzaju pozyskiwania funduszy w tym kraju – informuje lokalny ośrodek informacyjny Les Echos.
Francuskie Ministerstwo Gospodarki i Finansów potwierdziło, że ramy prawne proponowane przez AMF, uznałyby ICO za legalny sposób inwestowania. Ministerstwo zauważyło, że konieczne są wstępne konsultacje z zainteresowanymi stronami i stowarzyszeniami.
91.000 dolarow.Cos nie moge w to uwierzyc.