Moi rodzice również posiadają tego typu działkę. Spędziłem tam od małego bardzo dużo czasu. Pozniej ta dzialka stała się dla mnie miejscem imprez w czasach licealnych:) powiem Ci, że podobnie jak u Ciebie nie ma tam pradu ani kanalizacji. Woda pitna dzięki przerobce pojawila sie na naszym terenie. Czy prąd jest potrzebny? Poczatkowo tato próbował uzgodnic możliwość przylaczenia z pobliskiej hydroforni ale z czasem docenialismy brak energii elektrycznej :) byla cisza, spokoj. Zamiast brzdękajacego radia czy telewizora slucha się spiewu ptaków :) ciepłą wode na herbatę zalatwia kuchenka turystyczna, jasnosc w altance z kolei zapewnia kominek. Kiedys był jeszcze komfort tego typu, że nie dzialaly tam telefony komórkowe i był człowiek całkowicie odciety od swiata. Teraz niestety się to zmienilo ale brak prądu sprawia, że jak telefon się rozladuje jest wymowka że nie było gdzie naładować :)
You are viewing a single comment's thread from:
Ciekawe, że bez prądu świat i życie wygląda zupełnie inaczej. Docenia się inne rzeczy, których "normalnie" się nie dostrzega.
Początki mojego działkowania z obecnej perspektywy wydają mi się ciężkie, ale wtedy nie przeszkadzało mi to w ogóle. W porównaniu do tamtych czasów to teraz mam luksus, a przedstawię jak do tego doszło w następnych postach. Pozdrawiam.