Udało mi się coś namazać w weekend, przed chwilą dokończyłem. Oczywiście nic oryginalnego, tylko przerysowuje stare rysunki, żeby bardziej pasowały do mojego nowego designu postaci. W przeciwieństwie do poprzedniego rysunku, tym razem szkic namazałem od nowa zamiast rysować po postaci.
Nie jestem pewny kiedy pojawi się następny obrazek, i czy nie będzie to znowu przerysowywanie czegoś starego. Tymczasem:
Stara wersja:
Funny fakt jest taki, że na początku z tyłu miało pisać "world is mine", ale po zrobieniu world nie miałem pomysłu jak zrobić is żeby wyglądało ładnie na całej ściane z tyłu więc zrezygnowałem z reszty napisu.
Nowy szkic:
Nogi są wciąż potężne -_-. i żeby było jasne, moja rodzina mówi że poza ma seksualny wydźwięk, nie taki był mój cel, po prostu często tak siedzę i uważam tą pozycję za komfortową, narysowałem ją w ten sposób bez brania pod uwagę że panią nie przystoi itp.
Midway:
Jak ja nienawidzę rysować tych butów, ale chciałem żeby wyglądały futurystycznie czy coś, te metalowe pręty mają funkcje nieznaną.
Done:
Co myślicie o takim sposobie rozmycia przy krawędziach? Taka rozmyta, chaotyczna granica między kolorami. Osobiście bardzo mi się to podoba.
Pozdrawiam Reny
Bardoz fajny rysunek :) podoba mi sie to rozmycie :) Fakt maja troche racji ze poza moze miec lekki wydzwiek seksualny :p
Bardzo lubię Twoją twórczość.
A co do pozy przedstawionej tu postaci...
Cóż, proponuję nadać tej pracy tytuł "Takie uda czynią cuda".
Pozdrowionka
:)