Hobbit :D wow, chciałabym zobaczyć. A co do Zajkova - zdążyłam zapoznać się z jego twórzością zanim zabrałam się za rzeźbienie i przyznam, że działa cuda. Mam ciut podobną technikę właśnie: nałożyć, uformować, nałożyć, uformować, tylko tyle, że skupiam się na większym obszarze niż jeden fragment ciała. Jego pracę mogę podziwiać z boku, ale wiadomo - staram się wypracować coś w swoim stylu, żeby się wyróżniać na tle innych :D
You are viewing a single comment's thread from: