Martwa natura

in #art2 years ago

Martwe natury powstawały na 3 roku studiów (2017/2018 rok).
Poniższy tekst jest związany z medytacją Bożego Narodzenia. Napisałam go w w grudniu tego roku w trakcie modlitwy. Pomyślałam, że będzie dobrym kontekstem do martwych natur, które są malarską kontemplacją widzianej rzeczywistości :)

Emilia Garbień, Martwa natura z błękitną draperią, olej na płótnie, 100 × 100, 2017, rgb.jpg

Emilia Garbień, Martwa natura z błękitną draperią, olej na płótnie, 100 × 100, 2017, rgb detal.jpg

Martwa natura z błękitną draperią, olej na płótnie, 100 × 100, 2017

Emilia Garbień, Martwa natura w szarościach i błękitach, olej na płótnie, 100 × 100, 2017, rgb.jpg

Martwa natura w szarościach i błękitach, olej na płótnie, 100 × 100, 2017

Emilia Garbień, Martwa natura z białym dzbankiem, olej na tekturze, 70 × 70, 2017, rgb.jpg

Martwa natura z białym dzbankiem, olej na tekturze, 70 × 70, 2017

Emilia Garbień, Teczka, olej na tekturze, 70 × 70, 2017, rgb.jpg

Teczka, olej na tekturze, 70 × 70, 2017

Emilia Garbień, Martwa natura z żółcieniami1, 29 × 19, 2017, rgb.jpg

Martwa natura z żółcieniami I, 29 × 19, 2017

Emilia Garbień, Martwa natura z żółcieniami3, olej na tekturze, 35 × 35, 2017, rgb.jpg

Martwa natura z żółcieniami II, olej na tekturze, 35 × 35, 2017

Emilia Garbień, Martwa natura z żółcieniami4, olej na tekturze, 33 × 33, 2017, rgb.jpg

Martwa natura z żółcieniami III, olej na tekturze, 33 × 33, 2017

Emilia Garbień, Martwa natura  w szarościach1, olej na tekturze, 70 × 40, 2017, rgb.jpg

Martwa natura w szarościach I, olej na tekturze, 70 × 40, 2017

Emilia Garbień, Martwa natura  w szarościach2, olej na tekturze, 70 × 40, 2017, rgb.jpg

Martwa natura w szarościach II, olej na tekturze, 70 × 40, 2017

Nie chcę przeoczyć żadnego detalu. Mam władzę każdemu pyłkowi nadać znaczenie. Odrzucić kakofonię i skupić się na dźwiękach, które sama wybiorę. Tych najsubtelniejszych. Najdrobniejszych, w których zaklęta jest tajemnica nieobjawiona tym, co szukają tylko rzeczy wielkich.

Prochu świata spowijający miejsca załamań płyt tektonicznych, miejsca ukryte przed oczami powierzchownych. Prochu świata, błyszczący pod światło tańcem twoich włókien – dotarłam do Ciebie ciche kwilenie.
Niuansie pominięty przez większość.
Łzo urojona w samotności.
Dotyku osłabiony chorobą.
Słowo urwane w połowie przez zapomnienie.
Spojrzenie oczu, o których nikt się nie dowie.
Sekundo poświęcona dla innego.
Nieśmiało rodzące się nowe.
Tradycjo, która zanika.
Widoku domu, który nie będzie już taki jak był.
Wyrzucony na śmietnik fotelu.
Kwiatku ułożony w tym miejscu przez mamę.
Obrazie sprzedany zbyt tanio.
Przełomowe słowo zignorowane przez innych.
Wysiłku podjęty na marne.
Pierwszy pocałunku.
Chwilowy komforcie trwania.
Dźwięku spadającego płatku śniegu o niepowtarzalnym kształcie.
Smaku piwa wypitego z przyjaciółmi.

Miliony dzieł rąk, których czas na tym świecie się skończył. Wiersze zapomniane. Pieśni nigdy nie zaśpiewane. Dobroci niedoceniona. Życie któremu nie dano szansy. Uschnięty kwiecie. Zeszłoroczny śniegu. Zapachu, który przywiódł na myśl wspomnienie. Książko przeczytana do połowy. Przeszłości zatrzymana na zdjęciu. Nieudany szkicu z podróży. Upokorzone serce. Chwilo, która teraz jesteś, a potem nikt cię nie pamięta. Uśmiechnięte i zamyślone mijane twarze. Geście czułości. Znajomości, która się rozpadła.
Miliony ludzi, których nigdy nie spotkam. Miliony słów spływających z ust osób dookoła, których nigdy nie usłyszę do końca. Potoki treści, której nie przemyślę. Muzyko, której nie przeżyję. Obrazy, których nie zobaczę.

Od wieków
Jesteście zapisane
Na złotych stronach niebiańskiej Księgi Życia.
Macie znaczenie NAJWAŻNIEJSZE – Wy, Drobnostki Życia. Cały Ty – Świecie, który od lat podejmujesz cichą melodię mówiącą o pięknie stworzenia.
Drobne miejsce zranień - jesteście zaopiekowane.
Smutku – możesz dać się przeżywać.
Odejście – możesz się dokonać.
Płaczące dziecko – nie jesteś samo i nigdy nie byłeś. Każda Twoja łza jest policzona, zauważona i zarchiwizowana. Uczucie towarzyszące wydaniu jej na świat – współ odczute, podobnie jak każde inne. Radość z drobnej rzeczy której inni nie podzielali. Skrywana uraza. Złość tłumiona przez lata. Niedoceniona empatia. Bezradność. Samotność. Wstyd.
Bo wydarzył się On. Stał się fizycznością. Przychodząc na świat doświadczył prochu ziemi. Jako nic nie znaczący pyłek. W tej opuszczonej małości, narodziło się wszystko.

Sort:  

Congratulations @emiliagarbien! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s):

You received more than 1000 upvotes.
Your next target is to reach 1250 upvotes.

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Check out the last post from @hivebuzz:

Hive Power Month - New Tracking Calendar
Support the HiveBuzz project. Vote for our proposal!