Boczek pieczony w całości (air fryer) 👍

Do tej pory piekłam boczek w całości w air fryer dwa razy.
Dwa razy był pyszny aczkolwiek nie obeszło się bez niespodzianek 😉

1

Ponad dwukilowy płat boczku bez słoniny (taki grecki urok) podzieliłam na dwa kawałki i upiekłam w air fryer.
Było trochę podstawowej marynaty i nocne leżakowanie w lodówce: suszone zioła, sól, pieprz, oliwa, sok z cytryny.

Boczek piekłam około 50 minut - dwie partie z obracaniem.
Przeznaczeniem było zastępstwo dla kupnych wędlin.

Werdykt: 10 / 10!
Pyszny, kruchy i soczysty również na zimno.

2

Znowu ponad 2 kg świeżego boczku bez słoniny. Tym razem w planach była rolada.

Mięso natarłam solą, pieprzem, czerwoną papryką w proszku i musztardą. Na górę dałam pokrojoną cebulę, czosnek i zieloną pietruszkę.
Boczek zwinęłam w roladę i ścisnęłam za pomocą kilku wykałaczek.

Przy okazji zobaczcie w jaki papier pakowane są w Grecji od lat mięso, sery, ryby i wędliny.
Nieprzemakalny papier z jednej strony ma powłokę celofanu spożywczego i obie warstwy można bardzo łatwo oddzielić.
Jest to pewnego rodzaju oszczędność w przechowywaniu żywności oraz gwarancja, że nic się do papieru nie przyklei i nie wypłynie w transporcie do domu.
Bardzo lubię to rozwiązanie.

Niestety w maszynie zbyt mocno wiało i rolada się otwarła...

Niby mogłam je związać ale nie miałam zaufania do sznurka w wysokiej temperaturze.

Więc znowu mięso piekłam dalej w dwóch kawałkach.

Tym razem było to danie obiadowe i było bardzo udane. Musztarda spowodowała utworzenie się chrupiącej skórki, podczas gdy w środku znajdowało się cudownie soczyste i mięciutkie mięso.
Poezja smaku i konsystencji pieczonego boczku!

Werdykt: 10 / 10!

Smacznego!

Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.